Drużyny Zaciężnej Księżnej Anny

Hybryda

gebałam, gebałam i się dogebałam

więc:
użytkownicy jakże popularnej Frehy uważają że szarfy, haftowane z imieniem damy i innymi herbami czy ornamentami to jedna wielka bujda wieku XIXw czyt. neogotyku i romantyzmu

jeśli już dama obdarzała swego rycerza czymś była to zazwyczaj
-część z jej odzienia
-chusta
-zapinka/brosza
-pątliki (?)
-pierścienie

nie znaczy to jednak że szarfy nie istniały
chodź w temacie który czytałam i do którego link zamieszczam poniżej, uczestnicy dyskusji dywagują czy jest to ręcznik czy chusta, zgodnie jednak twierdząc że nie znają źródeł, które o takowych haftowanych szarfach, którymi damy obdarowywały swych rycerzy, nie znają

ponad to- dama obdarowująca rycerza jakimś podarunkiem bierze się z romansów rycerskich oraz:

lea

Tak było też w drugą stronę czasem to mężczyzna dawał coś swojej damie. czasem też była to szarfa ale najczęściej z wyhaftowanymi insygniami swego rodu czyli poprostu facet jak to facet znaczył kobietę swoim herbam;p

Onix

Znam ten topic z frehy, i jak dla mnie jest to następny topic z serii
"Czy papier toaletowy jest mroczny"

Freha zdominowana jest przez obsesyjnych idiotów, którzy nieraz jedli by krowie placki, jeśli tylko by to znaleźli na ikonografii.
Dlatego są pewne granice w których mam duży dystans do frehy.

Przytoczony cytat z frehy, odnosi się do turniejów a nie do "podarunków" od dam.
Pamiętajmy również, ze Rycerz posiadał zazwyczaj wiele dam, bo małżeństwa były świetną grą polityczną.

Sam fakt ze w literaturze występują wzmianki o obdarowywaniu itp świadczy o tym ze jednak coś takiego miało miejsce. Drugą sprawą jest to, ze ikonografie nie przedstawiają wszystkiego, materiały pisane również nie sa zawsze dokładne i nie opisują często rzeczy banalnych i codziennych, tylko te ciekawsze.

Dlatego wg. mnie powinno się oprócz wiedzy i świadomości, mieć również dystans i krople zdrowego rozsądku Smile

Co do reszty się zgodzę, damy często wręczały jakieś broszki, pierścienie, itp
Szarfy jednak tez, nie koniecznie do zbroi, np. modnym hitem były szarfy haftowane z dzwoneczkami, zakładane do strojów dworskich, często podczas zabaw i balów.

uf się rozpisałem Smile

tak czy inaczej - Wg. mnie freha to freha, szarfy nawet jeśli nie są udowodnione na ikonografiach i pismach, to na pewno zdarzały się, nie koniecznie w takiej postaci jaką my sobie obecnie wyobrażamy.

kiss

Hybryda

dlatego tez zwróciłam uwagę na to że frecha może być kierunkiem do którego trzeba szukać źródeł

nie mniej jednak zawsze gdy o coś pytam jestem kierowana do frehy, wiec tak całkiem bez sensu nie jest Wink

w topicu który przytaczam (powtarzam jeszcze raz) nie ma zdecydowanego nie i zdecydowanego tak dla szarf jako stricte banerów reklamowych jakiejś damy
o szarfach z dzwonkami, jak i również szarfach samych sobie, haftowanych w kwiaty i jakieś mądre sentencje łacińskie też jest tam mowa- ale w kontekście że istniały
Łosie w średniowieczu tez istniały, a mało co miały wspólnego z damami dworu
(chociaż znając podejście niektórych z was drodzy panowie w tym przykładzie znajdzie się napewno mnóstwo powiązań Wink

)

ja na link aktywacyjny do frechy czekam 1,5miesiąca, więc zostaje mi dyskutować z wami
cytat podałam też po to, że to całe wręczanie czegoś czyt. np szarfy, na turniejach jest często mylone z tym cudownym Hollywoodzkim wychylaniem się za barierki obwieszone herbami jaśnie wielmożnych i zawieszaniem na nim szarfy z bawełny przemysłowej obszytej cekinami

na przykładach z zajęć na studiach poznałam jak bardzo jesteśmy oszukiwani pewnymi przyjętymi stereotypami w potwornie błahych sprawach i myśl średniowiecznego człowieczka zostanie dla nas całkowitą zagadką, przez to że nasze tak bardzo się od tamtego różni (co pewnie doskonale wiecie)

powracając jednak do frehy- mój zdrowy rozsądek każe mi się zastosować wybiórczo do tych i do tych topiców, a tamte zaś wyśmiać w głos
Ty Onix zrobisz wręcz odwrotnie przy tych samych topicach
co miało już miejsce Wink

Onix