Drużyny Zaciężnej Księżnej Anny

Onix

Heja

jak wielu z was wie, wyszedl dodatek do Gazety Wyborczej o Zamkach sredniowiecznych na terenie woj. Łodzkiego. !

Przeglądam na bieżąco i czytam o tych zamkach i dzis wpadl mi w oko bardzo ladny zamek.
Nie wiem czy ktos z was slyszal o Drzewicy Są to ruiny (bardzo dobrze zachowane) gotyckiego zamku biskupiego (jesli sie nie myle)
Są rzut kartoflem od Tomaszowa i Opoczna (jakies 100km od łodzi)

Zachęcam do obejzenia zdjęc, bo wygląda to slicznie
[link widoczny dla zalogowanych]

Do czego zmierzam chyba wszyscy wiedza..
Mielismy kiedys okazje zdobyć Uniejów, ale bylismy za młodzi i za glupii aby skozystać... Czas nadrobic.

Sprawdzalem troche w necie i zamek w Drzewicy nie jest okupywany przez zadene bractwo, nie są tam organizowane turnieje ani nawet pokazy. Jedynie jest tam coroczny spływ kajakowy (...)

Grzechem było by naprawde nie sprobować chociaz...
Pojechać tam, rozejrzec się czy w ogole warto i czy dalo by sie tam cos zrobic. Zwrócic sie do wlasciciela z ofertą, zgłosic się do urzedu marszałkowkiego i gminy z ofertą.

Jest to zawsze pewny prestiż bycia bractwem zamkowym, dodatkowo jest to staly zleceniodawca i w koncu otwiera sie przed nami możliwość tworzenia wlasnych zlotów/turniejów.

Co wy na to ?

Merv

jestem za i w swoim skromnym zakresie proponuję pomoc wszelaką

sojka

Byłam w tym zamku kilka razy, to totalna ruina, zarośnięta, nocleg dla pijaków Razz

Fajnie bo na jednym z kawałków strpu zachowało się malowidło - twarz jakiejś kobiety

Onix

krakers

Hmmmm było by zajebiście... jeśli coś trzeba pomóc w czymkolwiek to podpisuje się oboma rękoma Wink

Choć ciutek daleko, z 1,5 h jazdy samochodem w jedną stronę. Zależy jaki samochód jak pali ale i tak sporo wachy by sie ulało, a za to też trzeba płacić. ;

sojka

Ten zamek jest normalnie w mieście, tylko nie w samym centrum. Troche syf był, ale z harcerzami czasami robiliśmy tam podchody.

Krygier

Z racji tego, że trochę zajmuję się zamkami powiem tyle: na zamku nie ma imprez bo nikt nie wie do kogo on należy, a raczej dawno właściciela nie widziano. Zamek jest gotycko renesansowy, zbudowany w latach 1527-1535. Jest to trochę za późno jak dla nas ale wiem, że w praktyce to żaden problem. Ruiny są rzeczywiście imponujące. Zachowała się całość murów, część wnętrz, a nawet część zwieńczeń mających swoje odpowiedniki w Danii. Nic dziwnego, że mimo iż zamek spłonął i dostał niezłego kopa podczas wojny dalej poraża wdziękiem. Fundatorem był Maciej Drzewicki, arcybiskup gnieźnieński. Budowla miała przyćmić okoliczne zamki królewskie w Inowłodzu i Opocznie. Zamek jest przykładem budowli o małych walorach obronnych. Jest to zamek rezydencjonalny.

W ogóle to pomysł całkiem tylko, że nie wiadomo z kim trzeba gadać w sprawie udostępnienia zamku. Można zakręcić się też koło kazimierzowskiego zamku w Inowłodzu(80 km od Łodzi). Nie imponuje ale też jest blisko i jest własnością gminy. Ponadto z uwagi na wyjątkowo marną kondycję miasteczko zamierza go odbudować.

Krygier

Tak dla uzupełnienia. Ruina jest trwała, na obrzeżach miasteczka, zaraz obok płynie śmierdząca rzeczka. Jest pełno chaszczy.

Kędzior

Najpierw to proponuje się rozejrzeć,zaciągnąć języka w urzędzie wojewódzkim w Łodzi,a dopiero potem na miejscu.Pomysł przejęcia opieki nad zamkiem jest całkiem,całkiem,lecz ma swoje wady(których tu nie będę pisał,bo specem nie jestem).Zgadzam sięz Krakersem,że trochę daleko i koszta transportu czasami będą przerastać zyski,ale spróbować warto...najwyżej nas wyczosnkują stamtąd Wink

Onix

Wszystko ma swoja wady i zalety.

Drzewica to jedena z opcji, ladnie sie prezętuje dlatego ją tu dalem, ale sa i inne zamki o ktorych mozna pomyśleć.

Co do odległosci - no cóz, niestety w Łodzi nikt dla nas zamku wybudować nie chciał, wiec trzeba szukać tam gdzie te zamki są, wszystkie najblizsze zajęte.

pierwszym krokiem to i tak musi byc a) wycieczna na zamek b) wycieczka do urzędu
i dowiedzenie sie co i jak.

Wiadomo przeciez, ze tego zamku nie kupujemy ani nie jesteśmy wlaścicielami, po prostu jestesmy rezydującym bractwem (tak jak nasz obecny układ z muzeum).

Wiadomo tez, ze jak pojdziemy do gminy czy urzedu itp to nikt sie nam na szyje nie rzuci i nie będzie juz nam z góry pieniedzy dawał, wszystko wymaga jakiejs tam czasu "zalatwiania" - Nie wiem dokladnie jak wygląda taka sprawa, musze porozmawiać z Igorem w tej kwestii.

Tak czy siak, jesli jest mozliwosc to warto probować, bo bractwo sie rowija i czas zebysmy troche konkretniej porycerzowali a nie tylko muzeum i park Razz

Dante

Zatem może nadszedł czas rejestracji jako organizacja pożytku publicznego? Tylko nie chcę słyszeć żadnych narzekań i tekstów "a ile to kosztuje". To trzeba wreszcie zrobić.

nefton

Pomysł dobry . dwa pytania tylko do kogo zamek nalezy obecnie bo jeżeli to jest osoba prywatna to pewnie duba z całego przedsięwzięcia. dwa opcją jest też bąkowa góra 75km od łodzi kawałe za sulejowem [link widoczny dla zalogowanych] tyle że też jest to teren prywatny ale w zeszłym roku się wstępnie dowiadywałem i do dogadania sprawa jest.

Mateusz

Pomysł dobry, choć oczywiście można miec zastrzeżenia co do np. odległości od Łodzi. Mimo wszystko warto się rozejrzeć i popytać, a potem się zastanowić czy warto bo nawet jeśli, to nie wiemy czy bedzie taka możliwość Smile

Onix

ta bąkowa góra bardzo fajna, nazwa tez konkretna Razz

Dante - na jaka cholere sie rejestrować.... jest tylko 1 bractwo w Polsce, które sie zarejestrowalo.

Krygier

Po pierwsze jeśli już dorwiemy jakiś zamek to nie będziemy tam jeździć do pracy tylko raz na jakiś czas więc pytanie o odległość jest takie sobie. W sumie daleko nie mamy(do 100 km). Bąkowa Góra.. hm... To właśnie ktoś wykupił i zaczyna tam prace budowlane. I jest to dwór obronny budowany także na wzór duński. Współczesna nam legenda mówi, że właściciel zamku w Drzewicy siedzi gdzieś w stanach. Zresztą biorąc pod "opiekę" zamek, nikt nie ma na myśli odbudowy, podciągania mediów etc. Po prostu co jakiś czas banda przebierańców zjedzie sie pod zamek aby dziwnymi narzędziami potłuc się. W Drzewicy na dziedzińcu owce się pasą i jeszcze właściciel im nie zabronił. Apropo Drzewicy - strasznie pomazana sprejami. A jeśli chodzi o rejestracje bractwa jako Organizacji Pożytku Publicznego... hm... wtedy trzeba by było całą biurokrację zatrudnić bo jakby ktoś nam przekazał jeden % swojego podatku to trzeba by to zaksięgować(i oddać złodziejom z wiejskiej 22%).